fbpx

Każdy ma swojego bzika…

Wiele osób pyta się mnie jak robię, że mam płaski brzuch. Może zabrzmi to dziwnie, ale mam małego fioła na punkcie brzucha. Jako nastolatka, potrafiłam robić po 500 brzuszków dziennie. Teraz tego nie robię, bo wiem, że nie ma to większego sensu.

płaski brzuch

Po pierwsze dlatego, że brzuch robimy w kuchni!!! Zapamiętaj, to WAŻNE. Każdy z nas ma mięśnie brzucha, oczywiście różni nas ich wielkość, ale na ich widoczność czyli tzw 6pak lub 8pak wpływa ilość tkanki tłuszczowej, a na to wpływ ma przede wszystkim nasz styl żywienia. Jeżeli chcesz powalczyć o super brzuch pamiętaj o tym aby:

–       wyrzucić z diety słodycze i gazowane,

–       nie jeść jedzenia typu light, 0 kcal,

–       postaw na produkty nieprzetworzone,

–       kontroluj spożycie cukru.

Moja dieta to głównie owoce i warzywa, w tym dużo roślin strączkowych. Po długich obserwacjach wiem, że najlepiej czuję się gdy nie spożywam nabiału, pieczywa, makaronów i nie piję coli (tak muszę się przyznać jestem uzależniona od największego świństwa na świecie). Staram się nie jeść owoców na noc, szczególnie w okresie letnim gdzie mogłabym żywić się tylko owocami.

Często słyszę pytanie, jak schudnąć z brzucha. Sorka, ale nie ma magicznych ćwiczeń na konkretną partię mięśni. Ćwiczeniami możemy wzmocnić/ rozbudowa mięśnie brzucha, ale ciężko spowodować, aby „oczom naszym ukazał się …. ABS”. Wiem, że to trudne do zaakceptowania, ale niestety prawdziwe. Dodatkowo każdy z nas chudnie inaczej. Ja np. najpierw z brzucha, piersi, rąk, z twarzy, a na końcu z nóg. I tutaj mój problem. Chciałabym schudnąć z nóg. Pamiętaj, bez zmian nawyków żywieniowych nic nie osiągniesz. Żadne magiczne treningi Ci nie pomogą. Niestety 70% sukcesu to dieta. Dla osób, które nie maja z tym problemu, będzie to ok. Dla mnie niestety jest to problem. Ćwiczyć lubię, ale trzymanie diety, to już gorsza sprawa. Niestety widzę po sobie, że zła dieta = oponka na brzuchu. Wiem, kilka osób chciałby taką 🙂 ale każdy ma swojego bzika.

płaski brzuch. moje marzenie

Jeżeli chcesz być na bieżąco z wpisami na moim blogu, nie krepuj się i zapisz się na newsletter.