Powięź, rolowanie, punkty spustowe – hasła, które coraz częściej pojawiają się w Internecie, telewizji czy prasie. Czy wiesz co dokładnie oznaczają? Jeżeli nie, to biegnę z pomocą. Dowiedz się czym są powięzie, jaką rolę odgrywają w naszym organizmie i na czym polega ich rolowanie.
Czym jest powięź
Najprościej mówiąc powięź to sieć oplatająca wszystkie tkanki Twojego ciała. Dzięki jej elastyczności Twoje ciało również takie jest. Odpowiada ona za przewodzenie substancji odżywczych, odpowiednią postawę ciała, stanowi swoiste „opakowanie” ponieważ wypełnia i scala cały organizm, a także odpowiada za ochronę (chroni narządy w ciele) i stanowi dla nich podparcie.
Wyróżniamy dwa typu powięzi:
- powierzchowna, leżąca bezpośrednio pod naszą skórą, która otacza aż 98% naszego ciała (oprócz okolic ust, nosa, uszu, powiek, genitaliów),
- głęboka, która otacza wszystkie mięśnie i kości tworząc rozcięgna.
Długie przebywanie w jednej pozycji powoduje, że właściwości powięzi się zmniejszają, a jej fragmenty zaczepiają się z innymi elementami naszego organizm np. mięśniami.
Myśląc o powięziach powinniśmy wiedzieć, że ich prawidłowa praca oraz elastyczność są w znacznym stopniu uwarunkowane nawodnieniem naszego organizmu. Nadmiernie i nieustannie uciskana powięź nie może w sposób odpowiedni pobierać wody. Powoduje to, że traci ona na elastyczności, staje się kleista i sztywna, a w konsekwencji przykleja się do innych tworząc nieruchomą strukturę. Efektem tego są zaburzenia prawidłowej pracy powięzi czy taśm anatomicznych. Taka sytuacja powstaje, gdy długo utrzymujemy nienaturalną pozycję. Wielogodzinne przebywanie w pozycji siedzącej powoduje, że przybieramy nienaturalne ułożenia ciała – garbimy się, pogłębiamy lordozę w odcinku lędźwiowym.
Niestety samo dobre nawodnienie nie spowoduje, że powięzie zaczną na nowo prawidłowo działać. Musimy im pomóc używając np. piłek i wałków, które są w stanie pobudzić je do pracy i przywrócić im odpowiednie ukrwienie. Tylko wtedy zostaną dostarczone do nich niezbędne składniki odżywcze i usunięte tzw. odpady.
Jak rozpoznać, że powięź jest usztywniona?
Po czym poznać, że powięź jest usztywniona? Objawia się to często bólem, ponieważ toczy się w niej stan zapalny wywołany zatrzymaniem płynów.
Brak ruchu sprawia, że włókna tracą elastyczność i sprężystość, a nieustanny stres powoduje, że zagęszczają się broniąc mięśnie. Musisz wiedzieć, że Twoja powięź jest bardzo wrażliwa na stres.
Punkty spustowe, co to takiego?
Punkty spustowe są to niewielkie obszary w mięśniach, często wyczuwalne jako zgrubienia, guzki lub struny. Pod wpływem ich ucisku następuje uczucie silnego bólu, który może promieniować do innych obszarów ciała.
Powodują one to, że mięsień nie jest w stanie prawidłowo się napiąć. Długotrwałe posiadanie takiego punktu, powoduje kompensację, czyli niewłaściwe ustawienie ciała w celu ochrony przed bólem. Jest to dobra droga do sporych kłopotów.
Stres, siedzący tryb życia, zła technika ruchu, a czasami również kontuzje powodują, że nasze tkanki usztywniają się, co blokuje przepływ krwi, a tym samym dostarczanie substancji odżywczych i zbieranie się tzw. „odpadów”. Taka sytuacja w nieunikniony sposób prowadzi do stanu zapalnego, a tym samym bolesności miejsc przeciążonych.
Z pomocą może przyjść nam rolowanie!
Czym właściwie jest rolowanie?
Rolowanie często nazywane również SMM, czyli Self Myofascial Massage, to nic innego jak automasaż mięśniowo-powięziowy, którego zadaniem jest przywrócenie prawidłowego poślizgu powięzi i mięśni, a także pozbycie się zbitych tkanek, tzw. punktów spustowych, czy jak ja to nazywam „glutów”.
Dzięki stosowaniu rolek lub piłek, możemy pomóc obolałym mięśniom i doprowadzić do nich krew.
SMM to wspaniały sposób na relaks dla każdego, niezależnie od wieku. Niesamowitą zaletą tej techniki jest fakt, że można ją stosować wszędzie i o każdej porze. W samochodzie, w pracy, w domu. Czytając, gotując czy lecąc samolotem.
Podczas Międzynarodowego Kongresu Powięzi duński lekarz Michael Kjaer wraz ze swoim kolegą Amerykaninem Albertem J. Banesem, przedstawili teorię mówiącą o tym, że ucisk dowolnej komórki w ludzkim ciele może przynieść lepsze rezultaty niż lek przeciwbólowy. Już 90 sekund ucisku może wywołać zmiany w komórkach, które pomogą rozprawić się z bólem.
Podczas rolowania powinniśmy unikać zakończeń dużych nerwów, np. kulszowego, ale małe pod wpływem ucisku znakomicie się stymulują i powodują, że lepiej czujemy nasze ciało.
Za co uwielbiam SMM?
- można rolować się wszędzie, bo piłki i rolki zajmują niewiele miejsca,
- można robić to o każdej porze, na treningu, po treningu, jako osobną jednostkę treningową lub wieczorem podczas oglądania tv,
- można korzystać z wałka i rolki robiąc różne rzeczy – myjąc naczynia masować stopy, siedząc w samochodzie uciskać punkty spustowe na pośladku, a w łóżku przed pójściem spać wymasować szyję, co jest dodatkowo doskonałym wyciszaczem przed snem.
Jeśli spędzasz dużo czasu w pozycji siedzącej, masz mało ruchu i aktywności, koniecznie zadbaj o swoje powięzie. Prowadzenie takiego trybu życia w dłuższej perspektywie przyniesie efekty w postaci dolegliwości bólowych i złego samopoczucia. Pamiętaj, że lepiej zapobiegać niż leczyć, dlatego nie czekaj i zacznij już dziś!
Już niedługo kolejne materiały odnośnie rolowania. Bądź na bieżąco i obserwuj mnie na FaceBooku.